..."marzenia Mogilna się spełniają"....powiada Pan...ale zawsze kosztem STRZELNA I SPOŁECZNOŚCI STRZELEŃSKIEJ!!! Przykład szpitala jest tego niezbitym dowodem . Już w poprzednim wydaniu PRLowskiego powiatu jak i dziś Strzelno na tym wyszchodzi jak przysłowiowy Zabłocki....! Ten sztuczny i karłowaty polityczno biurokratyczny (po)twór to pasożyt zrzucony na plecy PODATNIKÓW !!! Zabezpiecza on dobre samopoczucie garstce ludzi w nim pracujących (swojaków) oraz garstce partyjnych politykierów pozorujących jakieś działanie .Przykład służby zdrowia to esensja bezradności i pozoracja działań w poczuciu całkowitego braku odpowiedzialności za ich nieskuteczność !!!Aby od kadencji do kadencji -bujanie trwa !!! Marzenia -dobrz rzecz . Lecz gdyby przyszło kiedyś Panu stanąć w Urzędzie pracy-powiatowym w kolejce o pracę w kolejce po Kuroniówkę dostrzegłby Pan jak wygląda dzisiejsza rzeczywistość. To nie to samo co ciepła posadka załatwiona z klucza politycznego , to nie to samo co zdobycie ciepłego stołeczka urzędniczego w drodze otwartego konkursu .Wracając do Strzelna zapomniał Pan w drugiej swojej wypowiedzi otwarcie powiedzieć ,że STRZELNO STANOWI NAJWAŻNIEJSZE OGNIWO POWIATU MOGILEŃSKIEGO !!! Bez Strzelna nie ma POWIATU! Trudno to Panu przez klawiaturę przechodzi ale taka jest prawda. Wasze marzenia o Wielkopolsce ...proszę bardzo ,możecie marzyć lecz w tym przypadku za Strzelnian już nie decydujcie! Bardzo dobrze ,że rozpoczęła się dyskusja na forum o odczuciach społecznych w tym temacie. Nie ma co udawać ,że perspektywicznie taki powiacik skazany jest na zagładę ekonomiczną. Nie pomogą żadne biurokratyczno-polityczne kosztowne wolty uzdrowińcze(służba zdrowia) . To marnowanie pieniędzy podatników. Lepiej to rozparcelować i iść każdy w swoją stronę niż na siłę wbrew zasadom ekonomii bezsensownie utrzymywać. Pozdrawiam - Zawsze władza gminna jest ważniejsza od powiatowej . Powiat zawsze żyje KOSZTEM GMINY. Co do agendy wydziału komunikacji w Strzelnie. Panie Przemysławie -jaki to problem techniczny w dzisiejszych czasach . Odpowiedział mi Pan na to jak typowy urzędas (nie powiem urzędnik).Jasne lepiej siedzieć w ciepełku niech lud przyjedzie ze Strzelna i Jezior Wielkich i puka do mnie jaśnie urzednika z powiatu ...co tam . Trzeba tylko chcieć .Polecam wycieczkę w tym temacie Gmina Białe Błota.

A wiesz Przyjacielu "z perspektywy Mogilna", że marzenia się spełniają? Marzenia są po to aby się spełniały... Dzięki za głos w dyskusji.

Marzyć zawsze można, byleby nie żyć mrzonkami... W ciągu ostatnich 10 lat sytuacja w województwie Kojawsko - Pomorskim bardzo się zmieniła i to niestety na gorsze. Prawie wszystkie miasta podupadają, rośnie bezrobocie i ubóstwo. Wszyscy są rozczarowani i niezadowoleni. Już nawet w Bydgoszczy zastanawiają się czy nie lepiej byłoby im się dogadać z Poznaniem, niż trwać w jednym województwie z Toruniem. Coraz więcej Bydgoszczan chce likwidacji tego województwa. Jak tak dalej pójdzie, to prędzej czy później samo się rozpadnie. A dla nas jest to okazja, którą musimy już zawczasu wykorzystać. Polecam ten artykuł, który jest z grudnia 2014 r.: http://enjoybydgoszcz.pl/bydgoszcz/informacje-z-bydgoszczy/item/9664-chcą-likwidacji-województwa-kujawsko-pomorskiego-w-zamian-mariaż-z-poznaniem

Marzenia o przeniesieniu naszego powiatu do województwa wielkopolskiego są całkowicie nierealne. Nierealne jest nawet przejście samej gminy Mogilno do Wielkopolski. Po decyzji naszych polityków z PSL, PO i SLD o rozbudowie szpitala w Mogilnie w celu przeniesienia do niego wszystkich oddziałów szpitalnych ze Strzelna, pozostaje nam jedynie wybierać pomiędzy powiatami z siedzibą w Żninie lub w Inowrocławiu. Podziękujmy za to naszym politykom, w tym i Panu! Proszę, przestańcie wreszcie marzyć.

Dziękuję za przyblizenie ciekawego tematu. Potwierdził Pan posiadane przeze mnie wiadomości. Pozdrawiam

W pełni zgadzam się z poprzednią wypowiedzią. Władze powiatu powinny dążyć do integracji gmin. Przede wszystkim Strzelna i Mogilna jako największych miast w powiecie.

Największym problemem tego powiatu jest brak integracji i współpracy pomiędzy poszczególnymi społecznościami. Wielkość powiatu (cyt: karło-powiacik) jest sprawą drugorzędną, gdyby współpraca i integracja przebiegała w sposób prawidłowy, wówczas można byłoby zaprosić do rozmów i inicjatywy oddolnej do odbudowania większego powiatu mieszkańców gmin trzemeszeńskiej i orchowskiej. Jednak wcześniej trzeba zintegrować obecnych mieszkańców. Reasumując: mieszkańcy Strzelna (drugiej co do wielkości gminy w powiecie) muszą czuć się dobrze w powiecie, którego są ważną częścią, a przejście ich do powiatu inowrocławskiego, który ma własne problemy tj. bardzo duże bezrobocie, brak miejsc pracy, itd. nie jest najlepszym rozwiązaniem. W powiecie inowrocławskim społeczność strzeleńska nie miałaby nic do powiedzenia ponieważ ten powiat nie jest karło-powiacikiem. Ponadto gmina Strzelno ze swym zadłużeniem nie jest dla Inowrocławia ciekawym kąskiem (jak np. Janikowo). Dlatego też integracja i dążenie do włączenia do Wielkopolski powiatu w obecnym kształcie powinno być priorytetem dla wszystkich jego mieszkańców.

Przede wszystkim dziękuję za głos w dyskusji. W swej wypowiedzi nie poruszałem roli Strzelna w tym wszystkich ówczesnych (1998 r.) zawirowaniach z uwagi a to, że dopóki będzie powiat mogileński, to Strzelno będzie w jego granicach. Nie a innej możliwości, a referendum nie jest wiążące dla decydentów w Warszawie. A tak nawiasem: czy w Janikowie, Pakości czy Kruszwicy można zarejestrować samochód? czy można tam odebrać blachy? Nie? No to dlaczego tak ma być w Strzelnie, czy Jeziorach Wielkich? Ile samochodów rejestrujemy przeciętnie w życiu? Pozdrawiam ...

To że Inowrocław tak dzisiaj wygląda, to jest wina niegospodarności władz tego województwa z Marszałkiem na czele w Toruniu. To samo dzieje się Grudziądzem, Włocławkiem czy Brodnicą. Przecież województwo, które jest prawie w samym centrum Polski, gdzie przecinają się różne szlaki gospodarcze miało jedno z najwyższych poziomów bezrobocia w kraju. Przedsiębiorca, który szuka miejsca do prowadzenie firmy wybiera miejsce do którego można łatwo dojechać i z którego ma się doby dostęp do większych miast. Władze Bydgoszczy wyraźnie mówią, że Bydgoszcz ma swoje lotniska, z którego mało kto korzysta ponieważ o wiele trudniej jest dojechać do miasta.

Powiat inowrocławski pod względem wielkości jest bardzo podobny do Powiatu gnieźnieńskiego. Ale w Powiecie Inowrocławskim bezrobocie wynosi ok 24%, a w Gnieźnieńskim ok 16%. Jednak codziennie rzesza ludzi dojeżdża do pracy z Gniezna do Poznania i dlatego Gniezno ma taki wynik. Gdyby nie było Poznania, to Gniezno też miałoby takie bezrobocie, albo i nawet większe. Inowrocław takiego szczęścia nie ma i dlatego z roku na rok jest coraz biedniejsze. Widać tą biedę po mieszkańcach i po samym mieście, nawet już gdy idzie się przez główne ulice. Zniszczone, brudne i zaniedbane kamienice w których okna pozabijane są deskami. A wieczorami nawet niebezpiecznie jest wyjść z domu. Miasto powiatowe, które boryka się z takimi problemami nie będzie inwestować w pobliskie gminy. Bardzo dobrze już wie o tym Janikowo. Więc czy rzeczywiście Powiat inowrocławski jest takim dobrym rozwiązaniem dla Strzelna?

Dostrzegłem w pańskim historycznyn opisie bardzo znamienną i wymowną sprawę . Otóż ani razy w Pańskiej wypowiedzi nie pada słowo-nazwa SRTZELNO , STRZELNO , STRZELNO !!!! Szkoda ,że pomija Pan milczeniem fakt , że POWIAT MOGILNO ISTNIEJE TYLKO I WYŁĄCZNIE przez brak wypowiedzenia się CAŁEJ SPOŁECZNOŚCI STRZELEŃSKIEJ W DRODZE REFERENDUM . Dziś znaczna część Strzelnian opowiada się za przejściem do POWIATU INOWROCŁAW . Znaczna część Strzelnian codziennością , pracą nauką ,spędzaniem wolnego cvzsu , SŁUŻBĄ ZDROWIA przede wszystkim związana jest z inowrocławiem ! Do Mogilna przynależymy z przymusu polityczno-administracyjnego .Zwykły mieszkaniec Strzelna nie ma nic z przynależności do karło-powiaciku. Ta przynależność to istna udręka przede wszystjim -udręka komunikacyjna. (nie każdy ma własny samochód. Wyjazd do tzw.powiatu w sprawie załatwienia np.tablic rejestracyjnych itp. to KPINA Z MIESZKAŃCÓW STRZELNA I JEZIOR WIELKICH.Dziś nie ma ŻADNYCH PRZESZKÓD TECHNICHNYCH BY AGENTURA WYDZIAŁU KOMUNIKACJI BYŁA W STRZELNIE !Ala władza zajęta ciepełkiem własnym woli takich tematów nie tykać.Lepiej niech tysiące ludzi-podatników jedzie do jaśnie -pana urzędnika powiatowego . Może warto zapytać mieszkańców SRZELNA ,MOGILNA, JEZIOR WIELIKCH W DRODZE REFERENDUM jakie jest ICH ZDANIE W TYM TEMACIE. Dziś widać ,że zdania są podzielone bardzo mocno. Nie da się ukryć ,że dla zwykłego mieszkańca NAJWAŻNIEJSZA JEST WŁADZA GMINNA .!!!Powiat to sztuczny polityczno-administracyjny (po)twór utworzony wbrew dużej czaści Społeczeństw zmuszonych do bezwolnego zaakceptowania takiego rozwiązania. Struktura ta służy tylko i wyłącznie garstce politykierów i biurokratów powiatowych .Warto debatować co dobre dla ogółu SPOŁECZEŃSTW dziś tworzący ten karło-powiacik.

Zatroskany! Dziękuję za takie wyróżnienie, choć nie zasłużyłem na nie. Tak, pewną wiedzę mam na ten temat, tym bardziej, że byłem przewodniczącym Ruchu na Rzecz Powrotu do Wielkopolski (z ramienia mogileńskiego koła Unii Wielkopolan)i uczestniczyłem w bezpośrednich, końcowych rozmowach nt. ostatecznego kształtu i przynależności wojewódzkiej powiatu mogileńskiego (1998 r.). Historia, jej zapisy wszystkiego nie pokażą. Tak było, jest i będzie nadal.W latach 1997-98 toczyły się intensywne debaty związane przede wszystkim z ilością przyszłych powiatów i ilością przyszłych województw (w 1975 było ich 17, w 1998 r. aż 49 !!!). Bardzo często mówiono wówczas nie o województwach, ale REGIONACH (5-7 w Polsce). Wówczas Mogilno, z powiatem należałoby do wielkiej Wielkopolski... od Odry aż po Wisłę prawie (Bydgoszcz, ale nie Toruń). Projektów było wiele, a prezentowane były w kancelarii prezesa rady ministrów, tam też kilka razy brałem CZYNNY udział w tych niby decydujących spotkaniach. Mogilno (powiat) często pojawiał się także w województwie wielkopolskim (nie mylić z Regionem). Był nawet pewien okres, chyba bardzo wczesną wiosną 1998 r., kiedy to Bydgoszcz odpadła jako stolica przyszłego województwa, a Toruń bardzo mocno optował za ... województwem pomorskim ze stolicą w Gdańsku ( byle tylko nie do Bydgoszczy! - jak wszyscy wiemy ta wojna toruńsko-bydgoska trwa do dziś). Było to niezwykle korzystne dla Mogilna (nawet Inowrocławia), które automatycznie byłoby w Wielkopolsce. Niestety, Bydgoszcz znalazła kolokwialnie mówiąc dojście do władzy centralnej, a ta zdecydowała o utworzeniu województwa kujawsko-pomorskiego ze stolicą w Bydgoszczy. Nasz czerwcowy protest przed poznańskim Zamkiem został zauważony, a premier Buzek osobiście odebrał od nas stosowny dokument-apel o przyłączenie przyszłego powiatu mogileńskiego do Wielkopolski. W krótkiej rozmowie obiecał nam, że zrobi wszystko aby tak było. Minęło kilka dni i nagle dzwoni mój telefon komórkowy, a z drugiej strony sekretarka ministra Roberta Smolenia z kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego : Pan minister prosi o rozmowę ze mną, zastępcą burmistrza Mogilna! Mały szok. Później sympatyczna rozmowa z ministrem, który poprosił o daleko idącą dyskrecję i oświadczył, że jutro ok. godz. 10-11 przyjedzie do Mogilna. Prosi o przygotowanie niekrępującego spotkania poza gmachem urzędu i prosi mnie, abym w jego imieniu na to spotkanie zaprosił także burmistrza Żnina Leszka Jakubowskiego, no i oczywiście burmistrza Mogilna Stanisława Łaganowskiego. Tak też się stało, spotkanie zorganizowałem (nieważne gdzie). Cel przyjazdu był jeden: kancelaria prezydenta chciała jednoznacznej odpowiedzi-decyzji od nas, burmistrzów, czy jako gmina Mogilno chcemy być w Wielkopolsce, ale jednocześnie jako jedna z wielu gmin powiatu gnieźnieńskiego, czy chcemy być stolica powiatu, ale w województwie kujawsko pomorskim?! Uważaliśmy wówczas, że bycie powiatem jest ważniejsze i tak się stało! Jeśli chodzi o Żnin, to minister Smoleń oświadczył burmistrzowi Jakubowskiemu, że Żnin (przyszły powiat żniński) choć bardzo chce przejść do Wielkopolski, to jest to niestety niemożliwe z uwagi na to, że przyszłe województwo kujawsko-pomorskie byłoby ... zbyt małe obszarowo ( gdyby Żnin i Mogilno przeszły do Wielkopolski, prawdopodobnie nigdy by nie powstało i tak już małe województwo kujawsko-pomorskie). Co ciekawe: Janowiec Wielkopolski także protestował wówczas i chciał bardzo przejść do powiatu wągrowieckiego. Nic z tego nie wyszło i mimo, iż jest to Janowiec WIELKOPOLSKI, to jest w kujawsko-pomorskiem. Jedynie ta sztuka udała się Trzemesznu, które miało niezwykle silny protektorat (ale to już osobna historia). Mnie osobiście martwi to, że podczas ówczesnej reformy powiatowej nie dołączono na powrót do naszego powiatu Gminy Orchowo, która do dziś bardzo silnie związana jest z naszym powiatem (szpitale, szkoły, usługi itp.). Reasumując: uważam, że ważniejsze w tamtym okresie było utworzenie powiatu mogileńskiego, niż przejście tylko jednej gminy Mogilno do bardzo dużego powiatu gnieźnieńskiego. Wiem, że są inne zdania na ten temat. Szanuję je. Pozdrawiam Wielkopolan i nie tylko.

Proszę o przeczytanie mego wpisu na blogu - http://mogilno54.bloog.pl/id,328820582,title,Gorace-pogranicze,index.html Serdecznie pozdrawiam.

Mogilno do WIELKOPOLSKI . Najwyższy już czas na WIOSNĘ LUDU . Czas by społecznosci Mogilna i Strzela wreszcie zabrały GŁOS w tych sprawach. Czas wyzwolić się z powiatowej PSLowskiej zagłady . Obecna sytuacja politycznego utrzymywania sztucznego,karło-powiaciku służy jedynie garstce politykierów i biurikratów powiatowych wbrew oczekiwaniom mieszkańców Mogilna i Strzelna. Władze GMINNE STRZELNA CZY MOGILNA DOSKONALE SOBIE RADZIŁY W CZASACH GDY POWIAT NIE ISTNIAŁ. Władza Gminna jest zawsze ważniejsza dla zwykłego mieszkańca.Czas na przeprowadzanie referendum . Sztuczny na siłę utworzony karło-powiat to pasożyt dla podatników.

Niedawno na facebooku powstał profil "Mogilno Wielkopolska", bardzo proszę osoby, które popierają tę inicjatywę i posiadają swoje profile na fb aby wysyłały zaproszenia do znajomych. W ten sposób możemy okazać naszym radnym, że ta inicjatywa ma poparcie w szerokim gronie mieszkańców i warto zabiegać o ich głosy. Im więcej nas, tym większe są szanse.

Jako mieszkańcy możemy przenieść nasz powiat do Wielkopolski w drodze referendum lokalnego. A takie referendum może zarządzić reda powiatu z własnej inicjatywy albo na wniosek odpowiedniej ilości mieszkańców. Ktoś dobrze napisał, żeby najpierw dać możliwość wykazania się naszym radnym. Dlatego kieruję prośbę do wszystkich radnych, a szczególnie do Przewodniczącego Rady Powiatu Pana Jana Barteckiego o wniesienie pod obrady uchwały o wszczęciu procedury dotyczącej zmiany granic administracyjnych i powołaniu odpowiedniej Komisji, która zajęłaby się tą sprawą.

W tej materii największą wiedzę na temat genezy powstania województwa ze stolicą w Bydgoszczy ma Wielkopolanin. Tylko czy zechce się nią szczerze podzielić?

Mogilno było i będzie zawsze ziemią wielkopolską i nikt tego nie zmieni,Ja osobiście czuję się wielkopolanką i jestem z tego dumna,w mojej rodzinie do dnia dzisiejszego słychać gwarę poznańską a nie żadną kujawską.Ale tak jak inni forumowicze już wspominali na siłę Nas,bez decyzji społeczeństwa przyłączyli do krzyżaków z kujawsko-pomorskiego i stworzyli na siłę zasrany Powiacik,bo najwięcej chodziło im o swoje posadki,do dzisiaj mam jeszcze stare numery Pałuk gdzie były zdjęcia jak jeżdzili do Poznania z transparentami "Wielkopolsko nie zostawiaj Nas" Wielkopolska Nas chciała z otwartymi ramionami przyjąć,ale jak się te dupki z gminy dowiedzieli że będziemy należeć do powiatu Gniezno,to już im nie pasowało bo by część lacz dostała,tylko na tym im zależało a co chciało społeczeństwo mieli głęboko w d...ie.Mam nadzieję że dojdzie kiedyś do tego że wrócimy oficjalnie do ukochanej Wielkopolski,że doczekamy tego.Tej,ale żeś sie odsztafirowoł jak elegant z Mosiny:))))Pozdrawiam mogileńskich Wielkopolan!!!!

Kiedy w nierzadko zażartych dyskusjach o istocie naszego województwa zadaje ktoś mi pytanie, czy stolica województwa powinna mieścić się w Bydgoszczy czy Toruniu, zawsze, bez chwili zawahania, bez sentymentów i z pełnym przekonaniem odpowiadam, że w Poznaniu i Gdańsku. Twór wewnętrznie skłócony nie ma racji bytu.

Wola Kożuszkowa chce do gminy Wilczyn i Wielkopolski, ci nadgoplanie to judasze jak Siedlimowo zamykali to byli za, teraz los się odwrócił z Rzeszynkiem to łyso kłusolom

To prawda Kujawsko-Pomorskie to niewypał. Są powiaty w wschodniej części, które mają ok 28%-30%. Nie wierzę, że to przypadek że w jednym województwie jest wysokie bezrobocie, a zaraz obok jest najniższe. Po prostu brakuje integracji gospodarczej i współpracy. Widzą już ten problem mieszkańcy Bydgoszczy i już nawet w samej Bydgoszczy zastanawiają się, czy nie lepiej byłoby im Wielkopolsce. Bardzo proszę zobaczyć, to jest artykuł z lipca 2014 roku: http://danielkaszubowski.zkujaw.pl/czy-w-wielkopolsce-byloby-nam-lepiej/#more-91

Nie mówi się tym w mediach lokalnych, ale z województwem Kujawsko - Pomorskim od samego początku był problem. Województwo jest sztucznym zlepkiem kilku regionów historycznych, pomiędzy którymi brakuje współpracy gospodarczej. Mieszkańców łączy jedynie numer tablic rejestracyjnych. Mamy jeden z najwyższych poziomów bezrobocia w Polsce, podczas gdy w Wielkopolsce bezrobocie jest najniższe. Bardzo polecam wszystkim ten artykuł: http://anna-bankowska.pl/wiadomosci/wiele-straconych-szans-wojewodztwa-kujawsko-pomorskiego-podsumowanie-konferencji-prasowej

Dlaczego uważasz, że ktoś decyduje za Ciebie? Jeżeli referendum doszłoby do skutku, to wówczas zdecydowałaby większość. Takie są zasady demokracji.

Pytam się kto upoważnił mieszkańców Mogilna tej małej miejscowości o aspiracjach wielkopańskich o decydowaniu za mieszkańców terenów nadgoplańskich,żeby włączyć mieszkańców tych terenów do woj.wielkopolskiego.Proszę szanownych mieszkańców tej zapadłej mieściny aby się dokształcili geograficznie i historycznie,żeby zobaczyć jak przebiega granica Kujaw. Dla mnie i tak dziwne jest,że my mieszkańcy terenów nadgoplańskich związani od dawien dawna z Kujawami nagle znajdujemy się w takim powiaciku jak Mogilno.Przecież to widać gołym okiem nie powinno być takiego powiatu jak Mogilno.Jak za komuny była rejonizacja tak i teraz na tych samych zasadach jest powiat.W tym powiecie na nic nie ma pieniędzy czy to na szpital czy na drogi?Do likwidacji ten powiat.Tylko prosiłbym szanownych mieszkańców Mogilna decydujcie sami za siebie a nie za nas mieszkańców tego powiatu szumnie nazywanego Mogilno.Chcecie to możecie iść do tej WLKP ale za nas nie macie prawa decydować.

a kto ci powiedział, że w tej inicjatywie chodzi o pieniądze? Bardziej ludziom zależy na kulturze i tradycji Wielkopolskiej, w której też mamy swój udział i od której na siłę się nas odcina. Jeżeli nawet patrzeć ze względów finansowych, to i tak Mogilno gospodarczo bardziej jest związane z Poznaniem, niż z Bydgoszczą czy z Toruniem. Ile osób dziennie dojeżdża do pracy w stronę Poznania, a ile do Bydgoszczy? Albo ilu ludzi młodych idzie na studia do Poznania, a ilu do Bydgoszczy?

Wam naprawdę się wydaje, ze zmieniając województwo nagle spadnie Wam worek pieniędzy z nieba? Ja pierdykam, jacy jesteście porąbani... Chcecie, aby Mogilno rozkwitało??? Chcecie znać pomysł??? Mogilno (biorąc pod uwagę tyciu tyciu liczbę mieszkańców) powinno zrzec się praw miejskich, powiatowych itp i stać się gminą wiejską!!!!! A jak juz tak się stanie - doić pieniądze z Unii na rozwój terenów wiejskich !!! Wtedy będzie tutaj jak w bajce. W dzisiejszych czasach pieniądze są pchane z tych biznesmenów rolników i tereny wiejskie. Prawda panowie rolnicy? Gil pod nosem, słoma w butach, smród spod pachy ale jadymy ciungnikiem za 300 tysięcy... Tylko, że gdyby nie ta Unia to jechalibym Ursusym rocznik '87... co nie??? I zamiast New Holland pod oborą stałaby Vistula. Płaczecie, że świnia po 3.50 zł??? Jak zaczniecie płacić ZUS co miesiąc po 1000 zł, zabiorą Wam odliczenia VAT od ropy i inne przywileje i zaczniecie płacić 100% ceny za sprzęt rolniczy to wtedy proszę bardzo - dostawajcie nawet 5.50zł za świnie... Ale nie może być tak, że z każdej strony wam do michy dolewają a wam ciągle mało...

STRZELNO DO POWIATU INOWROCŁAW !!! To jedyne i rozsądne rozwiązanie .

To jest bardzo dobra okazja, żeby nasi radni powiatu i starosta wykazali się inicjatywą w tej sprawie. Na pewno każdy z nich chciałby pozostać na przyszłą kadencję.

...i na pytanie skąd jesteś? - zawsze odpowiadam z mogilna w wielkopolsce chociaż administracyjnie jest to kujawsko - pomorskie. heh a wyobraźcie sobie rejestracje PMG ale byłyby jaja:D

Przecież Trzemeszno od zawsze należało do powiatu mogileńskiego. Tylko, że w ostatniej reformie administracyjnej stanowczo opowiedzieli się za Wielkopolską i przenieśli ich do powiatu gnieźnieńskiego. Szkoda że w Mogilnie wtedy zabrakło takich osób.

Nie jesteśmy pierwsi, którzy myślą o przyłączeniu naszego powiatu do innego województwa. W Tucholi już od pewnego czasu rozwija się podobna inicjatywa społeczna. Ale Tuchola chce przenieść się do województwa Pomorskiego. Polecam ten artykuł http://www.portalkujawski.pl/index.php/region/item/781-chca-odlaczenia-tucholi-do-wojewodztwa-pomorskiego

Uważam, że należałoby powołać jakąś lokalną inicjatywę społeczną, której celem byłoby doprowadzenie do rozszerzenia woj. wielkopolskiego o powiat mogileński.

Prawo daje możliwość mieszkańcom do decydowania do jakiego województwa chcą należeć.Dlatego w Mogilnie już dawno powinno zostać przeprowadzone referendum w sprawie przyłączenia powiatu do Wielkopolski. Kilka lat temu mieszkańcy powiatu chojnickiego w takim referendum przenieśli się z województwa Kujawsko - Pomorskiego do Pomorskiego. Więc My też możemy...

Zgadzam sie, Mogilno przede wszystkim znajduje sie geograficznie w Wielkopolsce i powinno do niej nalezec!

A tereśni nazrywałeś? A plumy tyż? Idź ino do składu po młodzie to drożdżoka upieke ale przed tym zejdź do sklepu i przynieś weko z ogórkami. Ty, a zjadłabyś szneke z glancem?

wymborek

Mogilno to Wielkopolska, więcej powinno być takich akcji ponieważ jego mieszkańcy włączeni na siłę do woj. kujawsko-pomorskiego z każdym rokiem tracą tożsamość, tożsamość swoich przodków, którzy byli Wielkopolanami.

W antrejce na ryczce Stały pyry w tytce, Przyszła niuda, spucła pyry A w wymborku umyła giry.